19 lutego 2015

Kiedy sprzedawca NIE ponosi odpowiedzialności za szkodę w transporcie rzeczy kupionej przez internet?

Ostatnie zmiany w prawie konsumenckim znacznie poszerzyły uprawnienia internetowych konsumentów oraz nałożyły sporo nowych obowiązków na sprzedawców. Na pewno każdy z Was już słyszał o nowych przywilejach i chyba nie sposób (przynajmniej z pozycji konsumenta) negować tych rozwiązań. Regułą jest, że sprzedawca odpowiada za sprzedaną rzecz aż do jej dostarczenia do kupującego, ewentualnie osoby trzeciej przez niego wskazaną.

Jeśli chcesz być z prawem na bieżąco, polub Sprawnie.com na Facebook'u.

Powyższa reguła wynika wprost z art. 548 par. 3 k.c., który stanowi, że
"Jeżeli rzecz sprzedana ma zostać przesłana przez sprzedawcę kupującemu będącemu konsumentem, niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy przechodzi na kupującego z chwilą jej wydania kupującemu".
Treść polskiego przepisu jest wynikiem konieczności dostosowania polskiego prawa do prawa unijnego, a ściślej do Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/83/UE z dnia 25 października 2011 r. w sprawie praw konsumentów. Artykuł 20 przewiduje, że "w przypadku umów, zgodnie z którymi przedsiębiorca wysyła towary konsumentowi, ryzyko utraty lub uszkodzenia towarów przechodzi na konsumenta w chwili wejścia przez konsumenta lub osobę trzecią wskazaną przez konsumenta, inną niż przewoźnik, w fizyczne posiadanie towarów".
 
Sprzedawca nie zawsze odpowiada za przesyłkę

A teraz wracam do pytania z nagłówku artykułu - kiedy sprzedawca NIE ponosi odpowiedzialności za szkodę w transporcie rzeczy kupionej przez internet? Odpowiedź jest w dwóch wyżej przytoczonych przepisach, o ile przeczytamy je do końca. Art. 548 par. 3 zdanie drugie k.c.: "za wydanie rzeczy uważa się jej powierzenie przez sprzedawcę przewoźnikowi, jeżeli sprzedawca nie miał wpływu na wybór przewoźnika przez kupującego". A unijna dyrektywa stanowi, że "jednakże ryzyko przechodzi na konsumenta z chwilą dostarczenia towarów przewoźnikowi, jeżeli konsument zlecił temu przewoźnikowi ich transport, a przedsiębiorca nie oferował takiej możliwości, bez uszczerbku dla praw konsumenta wobec przewoźnika". 


Podsumowując, sprzedawca nie odpowiada za rzecz w czasie jej transportu, jeśli nie miał wpływu, tzn. nie dał ograniczonego wyboru kupującemu sposobu dostawy zakupionej rzeczy. Inaczej mówiąc, to kupujący sam musi zaproponować sposób dostarczenia rzeczy. Jak to zrealizować w praktyce? Należałoby usunąć ze strony internetowej wszelkie formularze dotyczące zamawiania sposobu wysyłki i dać swobodny wybór klientowi. Niech sam wybierze dogodny dla niego środek przewozu, a wtedy odpowiedzialność sprzedawcy za sprzedaną rzecz kończy się w chwili oddania jej przewoźnikowi. Oczywiście nie muszę tłumaczyć, że sprzedawca odpowiada za należyte przygotowanie rzeczy do transportu... jeśli porcelanowy zestaw wsadzi w reklamówkę i tak nada u kuriera, to będzie odpowiadał za swoją lekkomyślność i powyższe przepisy nie zwolnią go od obowiązku naprawienia szkody.


Chcąc skorzystać z takiego rozwiązania prawnego, dobrze byłoby poinformować dokładnie klientów, co zrobić przy odbieraniu przesyłki w przypadku, gdy towar został uszkodzony w czasie transportu, ponieważ reklamacje do przewoźnika może złożyć ten, kto dokonał zapłaty za przewóz. Jeżeli klient zauważy jakiekolwiek oznaki zniszczenia przesyłki powinien zażądać sporządzenia protokołu zniszczenia. Jest to bardzo istotne, ponieważ przyjęcie przesyłki przez uprawnionego bez zastrzeżeń powoduje wygaśnięcie roszczeń z tytułu ubytku lub uszkodzenia, chyba że:
1) zaniechano protokolarnego stwierdzenia uszkodzenia z winy przewoźnika;
2) ubytek lub uszkodzenie wynikło z winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa przewoźnika;
3) szkodę niedającą się z zewnątrz zauważyć uprawniony stwierdził po przyjęciu przesyłki i w terminie 7 dni zażądał ustalenia jej stanu oraz udowodnił, że szkoda powstała w czasie między przyjęciem przesyłki do przewozu a jej wydaniem.


W przypadku dostarczenia przesyłki przez operatora pocztowego, zastosowanie będą miały przepisy ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. Prawo pocztowe. Zgodnie z art. 92:
"W przypadku niewykonania lub nienależytego wykonania usługi pocztowej prawo wniesienia reklamacji przysługuje:
1) nadawcy;

2) adresatowi - w przypadku gdy nadawca zrzeknie się na jego rzecz prawa dochodzenia roszczeń albo gdy przesyłka pocztowa lub kwota pieniężna określona w przekazie pocztowym zostanie doręczona adresatowi".

Jeżeli potrzebujesz pomocy - skontaktuj się ze mną i opisz swój problem. Kontakt do mnie.

Przeczytaj również:

6 komentarzy:

  1. Dobrze wiedzieć takie rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Panu za pomocny artykuł. Czy mogę zapytać, kto ponosi odpowiedzialność za przesyłkę w przypadku gdy sprzedawcą i kupującym są osoby prywatne (sprzedaż przez Allegro z przesyłką za pośrednictwem firmy kurierskiej lub Poczty Polskiej - do wyboru przez kupującego)?

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli chcesz o coś spytać lub podzielić się swoimi uwagami - pisz śmiało!